niedziela, 27 października, 2024
PolitykaAmerykański papier antypaniczny na powierzchni

Amerykański papier antypaniczny na powierzchni

W 2010 r. dr Glen Nowak, pełniący wówczas funkcję p.o. dyrektora ds. relacji z mediami CDC i dyrektora ds. komunikacji Narodowego Programu Szczepień Ochronnych (NIP), opracował przewodnik, w jaki sposób wywołać publiczną panikę, aby zachęcić ludzi do zaszczepienia się przeciwko grypie. Czyta się go jak plan dla niemieckiego Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sprawie Korony Panicznej Komunikacji.

Operacja psychologiczna obejmuje plan wykorzystania mediów jako „broni” oraz przedstawienie scen ze szpitali i opisów bolesnych historii medycznych w sposób ukierunkowany na wystraszenie społeczeństwa. Ostrzeżenia zdrowotne mają być podobne do ostrzeżeń o możliwych atakach terrorystycznych, z dużym naciskiem na generowanie strachu.

Nowak pisze: „Dobra (tzn. skuteczna) komunikacja jest warunkiem koniecznym, ale zazwyczaj tylko częściowo wystarczającym do osiągnięcia pożądanego zachowania. Fakty, liczby i statystyki nie są same w sobie synonimem dobrej komunikacji (a żadna inna informacja nie jest równie dobrą komunikacją).

Grypa dotyka 2 miliony Amerykanów każdego roku. Jej powikłania zabijają rocznie nawet 200 000 osób – grypa pochłania więc więcej żyć niż rak piersi, wypadki samochodowe i AIDS łącznie. (Notatka redaktora: Do 4 grudnia 2020 r. w USA zginęło podobno około 276 000 osób w związku z koroną).

Aby zachęcić ludzi do zaszczepienia się przeciwko grypie, Nowak sugeruje, że eksperci medyczni i władze zdrowotne publicznie (np. za pośrednictwem mediów) wyrażają ogromne zaniepokojenie, masowo nawiązują do straszliwych skutków grypy i pilnie zalecają szczepienia przeciwko grypie. Nowak sugeruje, że sezon grypowy powinien być „obramowany” terminami, które motywują do zachowań, np. jako bardzo poważny, bardziej poważny niż w zeszłym roku lub nawet śmiertelny.

Bieżące doniesienia (np. od organów służby zdrowia i mediów), że grypa powoduje poważne choroby i/lub dotyka wielu ludzi, jak mówi Nowak, przyczyniają się do tego, że u bardzo wielu osób grypa może przybrać ciężki przebieg. Sprawozdaniom towarzyszyć będą widoczne i namacalne przykłady ciężkości choroby (np. zdjęcia dzieci, rodzin osób dotkniętych chorobą, które się zgłaszają) oraz osób zaszczepionych (te pierwsze mają motywować, te drugie wzmacniać). Do zgłoszeń o zachorowaniach na grypę należy zawsze dołączyć informację o znaczeniu szczepień.

Nowak narzeka, że coraz trudniej dotrzeć do ludzi za pośrednictwem środków masowego przekazu: Większość ludzi ma 10 lub więcej możliwości, jeśli chodzi o telewizję. Setki stron internetowych oferują informacje medyczne i zdrowotne. Zmniejszyła się czytelniczość gazet codziennych, zwłaszcza wśród osób w wieku 18-49 lat. Różnorodność kulturowa i etniczna jest większa niż kiedykolwiek. Umiejętność czytania i pisania na temat zdrowia, jak zauważył, jest coraz większym problemem. Biorąc pod uwagę fakt, że w badaniach nad komunikacją zakłada się, że trzeba docierać z przesłaniem do ludzi 10-12 razy, aby je zrozumieć, Nowak radzi, aby przesłania te były przekazywane w sposób mniej zniuansowany, tzn. aby niebezpieczeństwa były nadmiernie uwypuklone, zamiast przekazywać zróżnicowany i być może mylący, ambiwalentny obraz.

- Advertisment -

>>>>>